Czy produkty „light” faktycznie są takie „fit”?
Cukier
Żeby ograniczyć ilość kalorii i zachowując słodycz produktu, stosuje się substytuty cukru. Pół biedy, jeśli słodzikiem jest naturalna stewia czy ksylitol, ale niestety najczęściej to sztuczny aspartam. Jego wpływ na zdrowie nie jest do końca poznany, udowodniono jednak, że w ciepłych napojach i potrawach staje się rakotwórczy. Atrakcyjność słodyczy bez cukru podkręcają też emulgatory, konserwanty i barwniki. Pamiętaj o tym, że mniej cukru w jedzeniu to zazwyczaj więcej chemii.
Tłuszcz
Tłuszcz jest nośnikiem smaku. Gdy jest go 0%, braki uzupełniają substancje polepszające smak – najczęściej długa lista sztuczności. Produkty bez tłuszczu mają za to często znacznie więcej cukru, niż te tradycyjne. Tracą też witaminy rozpuszczalne w tłuszczach.
Dlatego o ile mleko pełnotłuste warto zastąpić lżejszym 1,5%, to mleko 0% już lepiej zastąpić wodą. Bardziej „fit” będziesz też jedząc na śniadanie miskę płatków owsianych, zamiast tych rzekomo odchudzających, a mających w składzie cukier w trzech postaciach.