Choć zadanie nie było łatwe, ponieważ wyniki badań wskazujące na ryzyko spożywania cukru ukazywały się hurtowo, w końcu jednak udało się – praca przerzucająca uwagę z cukru na tłuszcz została opublikowana w 1967 roku w piśmie New England Journal of Medicine. Hickson był bardzo zadowolony, choć nie ma jednoznacznych dowodów, że przedstawiciele przemysłu bezpośrednio wpływali na treść pracy. Autorzy analizy bardzo krytycznie podeszli do badań na temat cukru, podważając ich metodologię czy kompetencje badaczy, natomiast bardzo luźno potraktowali badania na temat tłuszczu, ignorując ewentualne wątpliwości.

Pół wieku później, poproszeni przez dziennikarzy NYT o komentarz przedstawiciele Sugar Association – która wywodzi się bezpośrednio od Sugar Research Foundation – powiedzieli, że trudno im komentować zdarzenia sprzed 50 lat. Trudności nastręcza także fakt, że ludzie bezpośrednio zaangażowani w cały proceder już nie żyją.

Nic się nie zmieniło

Żyje za to – i ma się bardzo dobrze – idea wspierania naukowców przez korporacje. W 2015 roku dziennikarze NYT dotarli do maili pomiędzy przedstawicielami Coca-Coli a opłaconymi badaczami, którzy mieli dowieść, że to zła dieta, a nie napoje gazowane są przyczyną otyłości. Rok później agencja Associated Press opublikowała artykuł, w którym opisywano jak przemysł cukierniczy opłacał i wpływał na badania, które miały dowieść, że dzieci, które jedzą słodycze, mają zdrowszą wagę niż dzieci, które słodyczy nie jedzą.

Źródło: the two-way / the new york times / joemonster


Total
16
Shares